Złoto inwestycyjne to dobry sposób na dywersyfikację aktywów w portfelu inwestycyjnym. Bez względu na panującą koniunkturę czy też stopnia zamożności, część majątku warto przechowywać a deficytowych aktywach, tj. złoto. Czy opłaca się inwestować w złoto?
Złoto inwestycyjne – co to jest?
Złoto inwestycyjne to fizyczne złoto albo instrument finansów, który oparty się o ceny złota. Fizyczne złoto można zakupić w formie sztabek albo monet bulionowych. Ich dużą zaletą jest to, że powinny swoją wartość zabezpieczyć nawet w przypadku skrajnych wydarzeń, takich jak wojna albo upadek papierowego pieniądza.
W takich przypadkach fundusze to ostatnie miejsce, gdzie inwestor chciałby mieć złoto. Wadą może być stosunkowa łatwość kradzieży oraz konieczność przechowywania.
Drugim typem złota jest to w formie instrumentów finansowych. Na rynku dostępne są fundusze, które inwestują w złoto albo kontrakty terminowe na złoto. Takie inwestowanie w złoto ma różne zalety, takie jak niski koszt transakcyjny, jednak w przeciwieństwie do złota fizycznego, inwestor ponosi koszty zarządzania.
Sprawdź także: Inwestowanie w srebro
Inna kategoria to spółki – kopalnie złota. Ich cena rośnie, kiedy złoto drożeje, jednak w przypadku niskich cen tego kruszcu, kopalnie mogą upaść albo ich wartość może mocno spaść. Kiedy inwestor kupi uncję złota, nawet po 10 czy 20 latach, nadal może mieć uncję złota. Największy na całym świecie ETF na kopalnie złota to GDX, który ma ogromne dzienne obroty. Jest to dobra ekspozycja na ceny złota dla spekulantów – jego ceny się zmieniają o wiele mocniej, niż ceny samego złota.
Fizyczne złoto inwestycyjne w postaci sztabek
Osoby, które są mniej zaznajomione z tematem uważają, że za sztabkę złota trzeba zapłacić wiele tysięcy złotych. Tak naprawdę na rynku dostępne są sztabki, które mają masę od 1 do 1000 gramów i kosztują od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Z tego względu każdy inwestor może bez problemu znaleźć produkt, który będzie dopasowany do jego możliwości finansowych, a także planów inwestycyjnych.
Pisaliśmy również: Jak inwestować w waluty online
Decydując się na inwestowanie w złoto w postaci sztabek, trzeba dopilnować, aby produkt posiadał zabezpieczenie pod postacią certipacku. Tego typu opakowanie nie tylko pełni funkcję ochronną przez zarysowaniami, ale także potwierdza jego autentyczność.
Bez tego może być ciężej znaleźć inwestora, który kiedyś zdecyduje się po korzystnej cenie, odkupić sztabkę. Gwarancją braku kłopotów z odsprzedażą, jest także wybór produktu, który pochodzi od znanego producenta, takiego jak Heraeus czy Mennica Polska.
Warto również dodać, że dużą popularnością cieszą się sztabki jednouncjowe, za które obecnie płaci się około 8 000 złotych. Spowodowane jest to tym, że osoby, które posiadają oszczędności w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych, często skłonne są do ulokowania w złocie około 20-30% swojego kapitału, czy mniej więcej tyle, ile trzeba zapłacić za jedną uncję złota.
Złote monety bulionowe
Inwestowanie w złoto może mieć także formę zakupu monet bulionowych. Podobnie jak sztabki, zazwyczaj wykonywane są z czystego złota i nie posiadają walorów kolekcjonerskich. Również w tym przypadku ważny jest jednak wybór właściwego produktu, który będzie można w przyszłości łatwo sprzedać, kiedy przyjdzie czas na to, żeby spieniężyć inwestycję.
Najlepiej lokować pieniądze w znane monety bulionowe, które są wybijane przez cenione na całym świecie mennice, takie jak południowoafrykański Krugerrand, australijski Kangur, amerykański Orzeł czy kanadyjski Liść Klonowy. Najpopularniejszy standard wagowy w przypadku monet to 1 uncja, jednak dostępne są również produkty o macie 1/2, 1/20 czy nawet 1/50 uncji.
Sprawdź także: Jak inwestować małe kwoty
Co wybrać – monety czy sztabki?
Zanim inwestor zdecyduje się na wybrany rodzaj złota inwestycyjnego, powinien wziąć pod uwagę kilka kwestii. Pierwszym z nich jest bezpieczeństwo. Chodzi w tym przypadku nie o kwestię bezpieczeństwa transakcji jeśli chodzi o zakup złota inwestycyjnego, a o kwestię jego autentyczności.
Kluczową różnicą między monetą a sztabką w kwestii weryfikacji autentyczności jest to, że złota moneta występują w stanie surowym, a sztabki dostarczane są w zintegrowanych opakowaniach, razem z certyfikatem. Oznacza to, że złote monety w większości przypadków, inwestor może wziąć do ręki bez żadnej folii, opakowania czy innego elementu, utrudniającego, chociażby precyzyjne zważenie produktu.
Samodzielna weryfikacja moment bulionowych
Każda moneta bulionowa ma określoną przez producenta wagę oraz wymiar. Te cechy umożliwiają inwestorom jej dokładne zmierzenie oraz zważenie. W przypadku odstępstw od wartości podanych przez producenta, lepiej zrezygnować z zakupu takiej monety. Monetę bulionową można również sprawdzić metodą „dźwiękową”.
Przy lekkim uderzeniu, złoto wydaje dźwięk o specyficznej częstotliwości. Dostępne są aplikacje na telefon, porównujące ten dźwięk z wzorcem i z dużą prawdopodobieństwa są w stanie stwierdzić, czy jest taki sam.
Czy można samodzielnie zbadać złotą sztabkę?
Inwestowanie w złote sztabki jest równie popularne, co w monety. Są one opakowane, więc inaczej niż w przypadku monet, inwestor nie ma możliwości bezpośredniego zbadania produktu. Czy stanowi to wadę? Dla osób, które są w stanie zbadać monetę oraz samodzielnie sprawdzić jej autentyczność, którzy są nieufni wobec sprzedawców, być może. Ważne jest gdzie i od kogo inwestor kupuje złoto inwestycyjne.
Łańcuch dostawy złota, zaczynając od rafinerii, kończąc na kliencie końcowym powoduje, że sztabki złota sprawdzane są na wielu etapach przez różnych specjalistów z działów skarbca i logistyki. Istnieje zatem marginalne ryzyko, że doświadczony sprzedawca nieświadomie sprzeda podrobioną sztabkę złota.
Wady i zalety złota fizycznego
Złote monety albo sztabki stanowią w szczególności zabezpieczenie dla reszty portfela inwestycyjnego. Złoto nie powinno być nigdy celem samym w sobie. To środek do przenoszenia w czasie siły nabywczej. Ma taką charakterystykę, że stanowi formę polisy ubezpieczeniowej przed wydarzeniami, które dewastują papierową część portfela, czyli obligacje, akcje czy też jednostki funduszy inwestycyjnych.
Odpowiednia pozycja jeśli chodzi o złoto inwestycyjne fizyczne, obniża zmienność osiąganych stóp zwrotu, co umożliwia inwestorowi lepiej spać.
To inwestycja skrajnie defensywna, która oferuje zabezpieczenie przed tzw. ryzykiem systemowym. Jest to załamanie się krajowej waluty, niewypłacalność rządu czy też upadek systemu bankowego.
Dla polskiego inwestora, inwestowanie w złoto to najbardziej bezpieczny i najprostszy sposób na geograficzną dywersyfikację. Jest to inwestycja, która istnieje niezależnie od rządu, infrastruktury technicznej czy systemu finansowego, która jest w pełni mobilna i może być anonimowa.
Złoto inwestycyjne to jedyne aktywo finansowe, które wolne jest od ryzyka kredytowego – nie wymaga gwarancji osoby trzeciej i nigdy nie bankrutuje. Kilka albo kilkanaście złotych monet znacznie zwiększa zakres rzeczywistej inwestora. W trudnych okresach pozwala przeżyć oraz zmienić miejsce zamieszkania.
Złoto inwestycyjne póki co pozostaje także aktywem bez opodatkowania. W Unii Europejskiej zwolnione jest z podatku VAT. Nie podlega również pod podatek od zysków kapitałowych. Jeśli chodzi o polskie warunki, to przychody ze sprzedaży złota, nie podlegają również pod podatek dochodowy, jeżeli transakcja zbycia dokonana zostanie po co najmniej 6 miesiącach po zakupie złota.
Warto jednak wiedzieć, że sztabki albo monety bulionowe obarczone są kosztem marży dilerskiej, która aktualnie wynosi kilka procent ponad cenę spot. Ponieważ w tym przypadku występują relatywnie wysokie koszty transakcyjne, złoto inwestycyjne fizyczne nie nadaje się do spekulacji krótkoterminowej.
Ponadto z tego typu złotem związane są koszty przechowywania, taki jak zakup sejfu czy wynajem skrytki depozytowej, a także ryzyko kradzieży.
Istnieje również, choć raczej niskie, ryzyk trafienia na fałszywkę. Oczywiście zakup złota inwestycyjnego u renomowanego i dużego dealera, praktycznie eliminuje to ryzyko, jednak niewielka szansa zawsze istnieje. Z tego względu najlepiej samodzielnie sprawdzać autentyczność monety lub sztabki.
Złoto fizyczne to inwestycja długoterminowa, która realizowana jest w ramach zdywersyfikowane portfela i stanowi podporę oszczędności inwestora. Jednak nie przynosi odsetek, dlatego też nie zastąpi akcji czy też instrumentów finansowych, które przynoszą stały dochód.
Także ze względu na wysokie koszty transakcyjne, nie jest dobrym rozwiązaniem w przypadku inwestycji krótko ani średnioterminowych.
Złoto inwestycyjne papierowe – co to jest?
Złoto inwestycyjne w formie papierowej to wszelkie instrumenty finansowe, które dają inwestorowi ekspozycję na cenę złota. W większości takich produktów złota nie zobaczy fizycznie, jednak będzie mógł zarobić na wzroście jego wartości. Transakcja rozliczona zostanie w fiducjarnym pieniądzu, czyli opartym o zaufanie, bez dostawy fizycznego złota.
Złoto papierowe obejmuje w szczególności jednostki funduszy ETF. Większość działa w taki sposób, że za pieniądze uzyskane od inwestorów kupuje oraz magazynuje rzeczywiście istniejące sztaby złota. Z tego względu wycena jednostek ETF-ów, zazwyczaj wiernie odzwierciedla notowania złota na rynkach finansowych.
Jednak duża większość ETF-ów fizycznie replikowanych, nie pozwala inwestorom na zamianę jednostek na złote sztabki. Jednak istnieje podmiotów, oferujących tego typu opcję, jednak tylko w odniesieniu do dużych nominałów. Są również ETF-y, które stosują replikację syntetyczną i takie podmioty wcale nie posiadają złota.
Jeśli chodzi o fundusze ETF na złoto, notowane są one tak samo, jak akcje. Aby je kupić, trzeba posiadać rachunek maklerski z dostępem do wybranej giełdy (pisaliśmy m.in. Jak grać na giełdzie oraz Platforma tradingowa i Platforma inwestycyjna). Jeśli chodzi o polskiego inwestora konieczne jest posiadanie rachunku maklerskiego z dostępem do zagranicznych rynków albo rachunek, który założony został u zagranicznego brokera.
Poza ETF, indywidualny inwestor ma do dyspozycji szeroką gamę jednostek tradycyjnych funduszy inwestycyjnych albo też certyfikatów inwestycyjnych. Jednak to fundusze ETF oferują sporo niższe opłaty za zarządzanie, jednak inwestowanie na rynkach zagranicznych przez polskie biura maklerskie zazwyczaj związane są z relatywnie wysoka prowizją przy zakupie oraz sprzedaży.
Zdecydowana większość funduszy, które oferowane są przez polskie TFI, wypada dużo gorzej, niż pasywnie zarządzane ETF-y.
Dla inwestorów, których interesuje wyższe ryzyko, dobrym rozwiązaniem mogą być instrumenty pochodne, które oparte są o notowania złota. O ile ciężko byłoby znaleźć indywidualnego inwestora z Polski, który zajmowałby się handlem kontraktami terminowymi albo opcjami na giełdzie towarowej w Nowym Jorku, o tyle w ostatnich latach stosunkowo popularne stały się kontrakty CFD, które oferowane są przez brokerów forex (pisaliśmy m.in. Fundusze inwestycyjne).
Jednocześnie należy uważać na dźwignię finansową, która zwielokrotnia nie tylko zyski, ale również straty. CFD to narzędzie, które przeznaczone jest do krótkoterminowych spekulacji i niezbyt nadają się do długoterminowej inwestycji w złoto.
Podstawową zaletą złota w formie papieru jest wygoda oraz niższe koszty transakcyjne. Transakcję można łatwo oraz szybko wykonać przy pomocy platformy inwestycyjnej, która udostępniana jest przez brokera. Inwestor nie musi się zatem nawet ruszać z fotela. Zarówno rynek ETF, jak i CFD oferują szybkość zawierania transakcji, wysoką płynność, a także zwalniają inwestora z konieczności weryfikowania tego, czy przedmiot jest autentyczny. Inwestor nie ponosi również żadnych kosztów przechowywania złota.
W tym przypadku nie ma również ryzyka kradzieży. Ponadto atutem może być możliwość stosowania dźwigni finansowej, która pozwala na osiągnięcie wysokich zysków, przy posiadaniu stosunkowo niewysokiego kapitału.
Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że inwestowanie w złoto w formie papierowej to nie to samo, co inwestycja w prawdziwe złoto. Obie związane są z różnym profilem ryzykiem. Jeśli chodzi o wszystkie instrumenty finansowe, dochodzi także ryzyko kontrahenta: sponsora, brokera organizatora ETF albo certyfikatu inwestycyjnego oraz samej giełdy czy też systemu bankowego.
Aby rynek ten działał, konieczna jest infrastruktura prawna, techniczna oraz organizacyjna. Nie ma także możliwości przeprowadzenia anonimowej transakcji.
Inwestor nie ma również żadnej kontroli nad złotem, które zgromadzone jest przez fundusz, w który inwestował. Zyski osiągnięte z tytułu lokowania środków w złoto inwestycyjne w formie papierowej, podlegają pod podatek Belki.
Ponadto sytuacja prawno-podatkowa komplikuje się, jeżeli inwestor dokonuje transakcji za pośrednictwem brokera zagranicznego. Wówczas inwestor sam musi obliczyć oraz odprowadzić podatek, na rzecz polskiego fiskusa. Istnieje również często ignorowane, ryzyko skonfiskowania przez rząd złota, które jest w posiadaniu ETF-ów.
Kurs złota, czyli kiedy złoto zaczyna się opłacać
Ceny złota podawane są na podstawie jednej uncji trojańskiej, czyli 31,1 g. Ponadto zwykle przedstawia się je w dolarach. Na ceny złota inwestycyjnego można potrzeba na dwa sposoby. Pierwszy z nich to przeanalizowanie kilku ostatnich miesięcy. Na tej podstawie inwestor może stwierdzić, czy ceny złota spadły.
Można orzec na tej podstawie, że kruszec ten nie do końca jest inwestycją rentowną, gdyż z miesiąca na miesiąc zalicza spadki. Jednak takie myślenie sprawia, że inwestor nigdy nie zarobi na złocie.
Złoto inwestycyjne opłaca się, jednak w długiej perspektywie czasowej, ponieważ tak jak inne kruszce, jest to inwestycja długoterminowa. Zarabianie na złocie jest możliwe, jednak dopiero po kilku lub kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu latach. Pomimo tak długiego oczekiwania na zwrot, coraz więcej osób decyduje się na inwestowanie w złoto. Właśnie dlatego, że złoto nie traci na wartości (pisaliśmy również: W co inwestować na giełdzie).
W jakiej ilości najlepiej inwestować w złoto?
Złoto ma ogromne zagęszczenie wartości, dzięki czemu można w nie inwestować, nawet w przypadku posiadania niewielkiego kapitału. Mała sztabka złota o wadze 1 g to koszt około 300 złotych i to już można nazwać inwestycją w złoto. Jeśli inwestor chce ulokować w złocie więcej pieniędzy, może inwestować w sztabki oraz monety, w przypadku których jest szeroki wybór różnych gramatur.
Sprawdź także: Dlaczego fundusze inwestycyjne spadają
Tak naprawdę nie ma limitu dolnego i górnego. Ważne jest pytanie – jaka jest strategia wyjścia z metali szlachetnych? Jedni decydując się na złoto inwestycyjne ze względu na warunki inflacji, a inni na wypadek wojny.
Jaka jest relacja między marżą, a gramaturą złota?
Inwestowanie w małe, jednogramowe sztabki jest możliwe, jednak należy pamiętać o tym, że istnieje coś takiego, jak premium oraz marża. Tak, jak ropa wyceniana jest na rynku światowym, tak samo jest ze srebrem i złotem. To oznacza, że jeśli na londyńskiej giełdzie 1 gram złota wyceniany jest na 250 zł, to za tę cenę inwestor go nie kupi, gdyż jest to cena samego surowca. Do tej kwoty należy doliczyć również koszt przerobienia złota na monetę lub sztabkę, a także pośrednicy, logistyka, a także szereg innych opłat.
Ważna informacja jest taka, że im mniejsza gramatura określonego produktu ze złota, tym koszt produkcji proporcjonalnie staje się wyższy. Przykładowo jeśli inwestor chce kupić złotą sztabkę, która ma gramaturę 31,1 gram, czyli uncję trojańską, zapłaci wówczas cenę rynkową plus od 4,5 do 5 procent albo więcej, zależnie od kogo będzie kupował złoto lokacyjne.
Jeżeli inwestor zakupi sztabkę o wadze 1 grama, to zapłaci cenę rynkową plus od kilkunastu do kilkudziesięciu procent więcej. To wynika np. z trudności wykonania sztabki o tak niskiej masie, co związane jest tak naprawdę z podniesieniem progu wejścia.
Kiedy wartość kruszcu może spadać?
Złoto oraz metale szlachetne są funkcją inflacji. Złoto permanentnie rośnie, a kiedy może spadać? Nic nie będzie rosło prostoliniowo, ponieważ byłoby przewidywalne. Gdyby każdy wiedział, że złoto wzrośnie o 2,5 procent rocznie, to byłaby to lokata.
Pisaliśmy niedawno również: Jak inwestować w akcje i obligacje
Cena złota mogłaby zacząć spadać, gdyby zostały podwyższone stopy procentowe, co by oznaczało, że kredyt byłby trudniejszy do uzyskania, podaż wolniej rosła, a konsumowanie na kredyt byłoby drogie. Wówczas sytuacja mogłaby ulegać zmianie.
Złoto lokacyjne – co warto wiedzieć na jego temat?
Poniżej kilka wskazówek, które pomogą przyszłemu inwestorowi przygotować się do dokonania inwestycji.
Gdzie kupić złoto inwestycyjne?
Tylko i wyłącznie u sprawdzonych i renomowanych dealerów. Nie ma czegoś takiego, jak najtańsze złoto oraz szybki i pewny zysk. Nie ma co marzyć o niezwykłych okazjach, które w kilka tygodni zrobią z inwestora milionera. Złoto inwestycyjne ma stosunkowo stałą cenę i każdy sprzedawca, który kusi inwestorów „jedyną taką okazją”, automatycznie staje się podejrzany. Nie warto również inwestować w oferty, w których klient ma za zadanie zapłacić teraz, a produkt otrzymać później, jednak w niższej cenie. Można mieć wówczas do czynienia z oszustem.
Bez odpowiedniej wiedzy lepiej nie kupować z drugiej ręki. Odkupywanie złota inwestycyjnego od innych osób, związane jest z niewielkim ryzykiem natrafienia na podróbkę. Większość osób jest oczywiście uczciwa, jednak wystarczy jedna nieuczciwa, aby stracić duże pieniądze.
Jeżeli inwestor nie ma pewności, że jest w stanie odróżnić oryginalną monetę bulionową od falsyfikatu, a także, że zdoła zweryfikować certyfikat sztabki złota, powinien ograniczyć się jedynie do dużych dostawców.
Sztabki czy monety – co wybrać?
Patrząc na to z perspektywy, kiedy uncja złota jest najtańsza, to sztabki złota wygrywają z monetami bulionowymi. Jednak również monety mają swoje zalety. Przeciwnie do dużych sztabek złota, są bardziej poręczne.
Bardzo łatwo i niemalże niezauważalnie można je transportować, a także wymieniać na inne usługi lub dobra. Jeżeli inwestor uzna, że złoto inwestycyjne w formie fizycznej, będzie jego zabezpieczeniem na niepewne czasy, chociażby konflikt zbrojny, to złote monety będą bardziej praktyczne, niż ciężkie sztabki złota.
Złoto inwestycyjne – czy zwolnione z podatku VAT? Sprzedaż złota
Warto wiedzieć, że złoto inwestycyjne nie tylko jest zwolnione z VAT-u, ale również z podatku dochodowego i od zysków kapitałowych. Jak uniknąć podatków? Złoto nie będzie podlegać podatkowi VAT, jeżeli inwestor kupi je od spółki albo firmy, która ma zarejestrowaną działaność gospodarczą.
Z kolei dwuprocentowy podatek inwestor zapłaci wtedy, kiedy kupi złoto od osoby fizycznej za więcej niż 1000 zł. Złoto inwestycyjne nie podlega podatkowi od zysków kapitałowych, jeżeli inwestor decyduje się na kruszec w formie fizycznej. Jednak 19% podatek zapłaci wtedy, kiedy zdecyduje się na złoto w formie papierowej.
Sprawdź także: Portfel kryptowalut
Gdzie przechowywać złoto inwestycyjne?
W tym przypadku jest kilka opcji. Po pierwsze można je przechowywać w skrytce depozytowej albo bankowej. Jeżeli inwestor zdecyduje się na tą opcję, musi jeszcze wybrać, czy sztabki i monety chce przechowywać w Polsce czy za granicą. Bardziej bezpieczne z pewnością są banki szwajcarskie, jednak złoto warto mieć pod ręką. Z tego względu część osób wybiera sejfy. Najbezpieczniej jednak przechowywać złoto w kilku miejscach.
Gdzie sprzedać złoto inwestycyjne? Sprzedaż złota
Do kogo powinien zwrócić się inwestor, który zdecyduje się złoto inwestycyjne? Oczywiście może je sprzedać każdej chętnej osobie prywatnej, ale co w przypadku, gdy nie ma takiej osoby? Wielu inwestorów wybiera w dalszym ciągu takie miejsca, jak lombardy, jednak tam kurs złota nie jest zbyt opłacalny, gdyż właściciel lombardu będzie chciał to złoto odsprzedać z zyskiem. Podobnie sytuacja przedstawia się w komisach kruszców.
Warto zatem poszukać skupów metali, które prowadzone są nie tylko przez kantory czy jubilerów, ale i profesjonalnych handlarzy złotem. Zanim inwestor wybierze miejsce, powinien zapoznać się z opiniami na jego temat. Złoto inwestycyjne to stabilna oraz bezpieczna ochrona kapitału. Może nie gwarantuje szybkiego zysku, ale w przypadku dłuższej perspektywy czasu, ryzyko praktycznie nie istnieje.
Inwestowanie w złoto nie wymaga również specjalistycznej wiedzy, jak ma to miejsce w przypadku inwestowania chociażby w akcje czy obligacje. Jednak jak w każdym przypadku, również inwestując w złoto, należy zachować ostrożność.
Opłaca się teraz iść w złoto? Przy tych cenach? Złoto pójdzie jeszcze w górę? Niby przy tej inflacji lepiej inwestować niż trzymać na lokacie, ale co polecacie? Złoto czy nieruchomości? Ma ktoś jakieś doświadczenie z inwestowaniem w złoto? Sztabki, monety, złom, biżuteria