Nie ma wypłaty na koncie do 10. Zaczynasz się stresować, próbujesz dowiedzieć się, dlaczego pracodawca spóźnia się z wypłatą, pracodawca twierdzi, że przelew zlecił. Co możesz zrobić w takiej sytuacji? Co grozi pracodawcy za spóźnienie z wypłatą? Większość pracowników kojarzy, że na wypłatę wynagrodzenia pracodawca ma czas do 10 następnego miesiąca, a jeśli nie ma wypłaty na koncie do 10, to pracodawca narusza swoje obowiązki wobec pracownika.
Tymczasem sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Oczywiście, jeśli nie ma wypłaty na koncie do 10, to znaczy, że pracodawca z wypłatą pensji się spóźnił. Do tego niekoniecznie wypłata musi następować do 10 dnia następnego miesiąca. Ten 10 dzień następnego miesiąca to najpóźniejszy termin, w jakim pracodawca może wypłacić wynagrodzenie za pracę za miesiąc poprzedni.
Do kiedy pracodawca musi wypłacić pensję? Do dnia wskazanego w regulaminie wynagradzania jako dzień wypłaty wynagrodzenia, a jeśli w zakładzie pracy regulaminu nie ma, do dnia wskazanego w informacji o warunkach zatrudnienia, w każdym wypadku nie później niż do 10 dnia następnego miesiąca. To maksymalny termin wypłaty wynagrodzenia.
Nie ma wypłaty na koncie do 10 – co dalej, jeśli pracodawca nie wypłacił wynagrodzenia? Do kiedy pracodawca musi przelać wynagrodzenie?
Nie oznacza to jednak, że może zapłacić np. ostatniego dnia miesiąca, następną wypłatę 5 dnia następnego miesiąca, następną 8 dnia miesiąca itd. Termin wypłaty wynagrodzenia w zakładzie pracy musi zostać ustalony „na sztywno”. Pracodawca musi wskazać dzień, w którym wypłata wynagrodzenia będzie mieć miejsce.
Czytaj również: Czy można pracować 6 dni w tygodniu?
Dodajmy jeszcze jedną ważną rzecz – wrócimy do niej jeszcze. Otóż jeśli w zakładzie pracy termin wypłaty wynagrodzenia ustalono na 10 dzień następnego miesiąca po miesiącu przepracowanym, to tego dnia pracownik musi mieć już środki na koncie, a nie że tego dnia pracodawca dopiero zleca przelew.
Do tego jeszcze, jeśli dzień ustalony jako termin wypłaty wypada w dniu wolnym od pracy, pracownik musi otrzymać wynagrodzenie do swojej dyspozycji w dniu roboczym poprzedzającym ten dzień wolny.
Czytaj także: Na ile dni opłaca się brać zwolnienie lekarskie?
Spóźnienie się z wypłatą wynagrodzenia stanowi naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy wobec pracownika. Trzymając się tego tytułowego „Nie ma wypłaty na koncie do 10” – pracodawca naprawdę sporo ryzykuje, jeśli takie spóźnienia z wypłatą zdarzają mu się często.
Sprawdź również: Zwolnienie lekarskie online za darmo
Jakieś niezawinione przez pracodawcę spóźnienie się z wypłatą wynagrodzenia, które miało miejsce jeden jedyny raz, nie stanowi jeszcze o tym, że pracownik może domagać się odszkodowania, może rozwiązać umowę o pracę z winy pracodawcy (pisaliśmy m.in. rozwiązanie umowy o pracę z winy pracodawcy), absolutnie nie upoważnia również pracownika do porzucenia pracy.
Pracodawca się spóźnia z wypłatą i nie ma wypłaty na koncie do 10. Co grozi za to pracodawcy? Co jeśli wypłata wypada w weekend?
Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju we wskazanym przez pracodawcę czasie i miejscu, pod kierownictwem pracodawcy, z wynagrodzeniem.
Wynagrodzenie jest obowiązkowym elementem stosunku pracy – pracownik nie może pracować za darmo, choćby chciał (więcej o elementach umowy o pracę m.in. tutaj: co musi zawierać umowa o pracę – spd czysty link, z kolei o wykonywaniu pracy m.in. tutaj: https://spdszkolenia.pl/kiedy-pracownik-moze-odmowic-wykonywania-pracy/).
Jednocześnie pracodawca nie może swobodnie ustalać wysokości wynagrodzenia – pracownik podpisując umowę o pracę godzi się na określoną kwotę, która nie może być niższa niż minimalne wynagrodzenie za pracę (pisaliśmy m.in. tutaj: czy pracownik może zarabiać mniej niż minimalna). Ale to nie jedyne ograniczenie – kwota minimalnego wynagrodzenia regulowana jest ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, natomiast zasady wypłaty wynagrodzenia unormowane zostały w przepisach kodeksu pracy.
Zgodnie z art. 85 §1 kodeksu pracy pracodawca dokonuje wypłaty wynagrodzenia nie rzadziej niż raz w miesiącu w stałym i ustalonym z góry terminie. Oznacza to, że pracodawca nie może np. w regulaminie wynagradzania czy informacji o warunkach zatrudnienia wpisać, że wypłata wynagrodzenia za pracę będzie miała miejsce w terminie do 10 dnia następnego miesiąca. Należy wskazać konkretny dzień, np. napisać, że wypłata wynagrodzenia będzie miała miejsce 10 dnia miesiąca.
Czytaj także: Czy L4 to okres nieskładkowy?
Nie dostałem wypłaty do 10. Ile dni pracodawca może się spóźnić z wypłatą?
Pracownik musi wiedzieć dokładnie, kiedy może spodziewać się wypłaty, czyli kiedy wynagrodzenie będzie już pozostawione do jego dyspozycji. I nie może tu być sytuacji, że nie ma wypłaty na koncie do 10, jeśli na 10 dzień następnego miesiąca ustalono termin wypłaty.
Powyższe wynika wprost z przepisu art. 85 §2 i §3 kodeksu pracy:
§ 2. Wynagrodzenie za pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego.
§ 3. Jeżeli ustalony dzień wypłaty wynagrodzenia za pracę jest dniem wolnym od pracy, wynagrodzenie wypłaca się w dniu poprzedzającym.
Pracodawca jest zatem związany terminem wypłaty. Na prośbę pracownika czy z własnej może w całości czy częściowo wypłacić wynagrodzenie wcześniej, ale nie może później, po ustalonym terminie wypłaty.
Jeśli umowa pomiędzy pracodawcą a pracownikiem przewiduje wypłatę pensji do 10 dnia każdego miesiąca, to jeśli pensja znalazła się na rachunku pracownika później, zgodnie z przepisem art. 300 Kodeksu pracy w zw. z art. 476 Kodeksu cywilnego dłużnik (pracodawca) dopuszcza się zwłoki w spełnieniu świadczenia. Nie ma wypłaty na koncie do 10 – pracodawca powinien naliczyć i wypłacić odsetki za zwłokę.
Sprawdź także: Kiedy ZUS wypłaca L4
W jakim terminie pracodawca najpóźniej może wypłacić pensję? Czy pracodawca może wstrzymać wypłatę?
Kolejna rzecz. Zgodnie z art. 282 §1 kodeksu pracy pracodawca, który nie wypłaca w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia przysługującego pracownikowi albo uprawnionemu do tego świadczenia członkowi rodziny pracownika, wysokość tego wynagrodzenia lub świadczenia bezpodstawnie obniża albo dokonuje bezpodstawnych potrąceń, podlega karze grzywny od 1 tysiąca do nawet 30 tysięcy złotych.
Jak widzisz, konsekwencje opóźnienia z wypłatą wynagrodzenia mogą być poważne – co prawda grzywny w tych górnych granicach zdarzają się rzadko, ale sytuacja, w której pracownik nie ma wypłaty na koncie do 10, choć na 10 dzień następnego miesiąca ustalono termin wypłaty, jest dla pracodawcy ryzykowna.
A to nie jedyne przewinienia pracodawcy, jakie mogą wiązać się z wypłatą wynagrodzenia. Przytoczmy kilka najczęstszych przewinień pracodawców w tym zakresie. Po pierwsze – zatrudnianie na czarno i nieodprowadzanie z wynagrodzenia pracownika składek ZUS i zaliczek na podatek (jeśli pracownik nie korzysta ze zwolnienia podatkowego Zerowy PIT dla młodych. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj: zatrudnianie na czarno – co grozi pracownikowi i pracodawcy.
Po drugie – pracodawca bezpodstawnie obniża wynagrodzenie pracownika. Przykładowo pracodawca stwierdza, że pracownik źle wywiązuje się ze swoich obowiązków i za to postanowił go ukarać, obniżając mu wynagrodzenie. Takie działanie pracodawcy jest również naruszeniem prawa – obniżenie wynagrodzenia bez zgody pracownika jest dopuszczalne jedynie w ściśle określonych przepisami przypadkach.
Po trzecie – pracodawca stosuje wobec pracownik nieznane przepisom prawa pracy kary – np. wymierzona zostaje kara pieniężna dla pracownika, polegająca na tym, że pracodawca pozbawia pracownika premii regulaminowej (pisaliśmy m.in. kara pieniężna dla pracownika i czym się różni premia uznaniowa od premii regulaminowej). Takie działanie jest absolutnie niedopuszczalne, w ten sposób pracodawca narusza przepis art. 281 §1 ust. 4 kodeksu pracy
Kto będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu stosuje wobec pracowników inne kary niż przewidziane w przepisach prawa pracy o odpowiedzialności porządkowej pracowników podlega karze grzywny od 1 tysiąca do 20 tysięcy złotych.
Po czwarte – pracodawca płaci pod stołem część wynagrodzenia. Zaniża w ten sposób nie tylko należne składki ZUS i podatek, ale pracownik na takim rozwiązaniu sporo traci. Przykładowo, jeśli rozchoruje się i pójdzie na zwolnienie lekarskie, podstawa do tego świadczenia zostanie zaniżona (pisaliśmy m.in. L4 w ciąży, L4 w pierwszym miesiącu pracy i jeszcze tutaj: wynagrodzenie chorobowe od pensji minimalnej).
Po piąte – pracodawca źle rozlicza czas pracy, nie wykazując np. nadgodzin, nie oddając dnia wolnego za pracę w soboty czy niedziele (pisaliśmy m.in. praca w weekendy a kodeks pracy, nadgodziny przy niepełnym etacie oraz tutaj: dodatki za nadgodziny 50% i 100% i tutaj: co się należy za pracę w sobotę i tu: co się należy za pracę w niedziele). A źle rozliczony czas pracy powoduje obniżenie wynagrodzenia.
https://spdszkolenia.pl/produkt/rozliczanie-czasu-pracy-kurs-online-z-zaswiadczeniem-men/
Nie dostałem wypłaty do 10. Czy pracownik może z dnia na dzień odejść z pracy?
Wróćmy jeszcze na chwilę do tytułowego „Nie ma wypłaty na koncie do 10”. Pracodawca musi bezwzględnie pamiętać, że ma obowiązek wypłacania wynagrodzenia pracownikom nawet, jeśli sam nie zarabia. Przykładowo w zakładzie pracy jest kryzys, zamówienia spadły, firma generalnie mniej zarabia. Pracodawca nie może szukać oszczędności w ten sposób, że będzie kosztem pracowników robił sobie darmowe kredyty – nie ma wypłaty na koncie do 10, bo pracodawca nie ma pieniędzy albo pieniądze te bezpodstawnie przetrzymuje, to poważne naruszenie przepisów, niczym nie usprawiedliwione.
Jeśli w firmie jest kryzys, pracodawca może np. zaplanować redukcję kosztów zatrudnienia, obniżać etaty drogą aneksów czy wypowiedzeń zmieniających (pisaliśmy m.in. ile pracownik kosztuje pracodawcę) ale nadal nie może spóźniać się z wypłatą wynagrodzenia.
Jak stwierdził Sąd Najwyższy w swym wyroku z dnia 4 kwietnia 2000 roku sygn. I PKN 516/99 pracodawca, który nie wypłaca pracownikowi w terminie całości wynagrodzenia, ciężko narusza swój podstawowy obowiązek z winy umyślnej, nawet jeśli nie uzyskał środków finansowych na wynagrodzenia z przyczyn przez siebie niezawinionych.
Jeśli pracodawca spóźnia się z wypłatą wynagrodzenia, pracownik może żądać odsetek, złożyć skargę w Państwowej Inspekcji Pracy, czy wreszcie wystąpić do Sądu Pracy i żądać odsetek nawet wówczas, gdy z powodu spóźnienia pracodawcy z wypłatą wynagrodzenia nie poniósł żadnej szkody.
W ekstremalnym przypadku pracownik może rozwiązać umowę o pracę w trybie art. 55 kodeksu pracy – z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika.
Taki tryb rozwiązania umowy o pracę jest możliwy, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a jeżeli umowa o pracę została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy – w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
Należy z tym jednak uważać. Przede wszystkim to nie jest porzucenie pracy. Pracownik musi umowę rozwiązać na piśmie i wskazać konkretną przyczynę – w tym wypadku spóźnienie pracodawcy z wypłatą wynagrodzenia – napisać po prostu, że nie ma wypłaty na koncie do 10, a sytuacja zdarza się już któryś raz. Nie upoważnia pracownika do rozwiązania umowy o pracę w tym trybie jednorazowe spóźnienie się pracodawcy z wypłatą wynagrodzenia, niezawinione przez niego czy takie jednodniowe opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia.
Ile dni pracodawca może się spóźniać z wypłatą?
Nierzadko pracownicy zastanawiają się, ile dni pracodawca może się spóźnić z wypłatą, żeby mogli np. odejść z pracy natychmiast czy pozwać pracodawcę o zaległe wynagrodzenie czy odsetki. Sąd Najwyższy w swym wyroku sygn. I PK 83/10 stwierdził, iż ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków oznacza, że pracodawca z winy umyślnej lub wskutek rażącego niedbalstwa stworzył realne zagrożenie dla istotnych interesów pracownika.
Za takie nie można określić czterodniowego opóźnienia z wypłatą pensji. Nie było to bowiem celowe działanie i nie powtarzało się cyklicznie, jak również nie spowodowało uszczerbku dla pracownika i jego rodziny.
Jak długo pracodawca może zwlekać z wypłatą? Jak się ubiegać o wypłatę zaległego wynagrodzenia?
A zatem jednorazowe, kilkudniowe spóźnienie z wypłatą wynagrodzenia nie stanowi jeszcze ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków pracodawcy wobec pracownika. Jeśli jest ono faktycznie jednorazowe, do tego nie całkiem zawinione przez pracodawcę, pracownik musi pogodzić się z tym, że nie ma wypłaty na koncie do 10, ale musi te kilka dni cierpliwie na nią poczekać.
Co zrobić gdy nie dostałem wypłaty? Gdzie zgłosić brak wypłaty?
Jeśli pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia, ale nie wynika to z jego problemów finansowych, można zawiadomić anonimowo inspekcję pracy. Inspekcja pracy może zobowiązać pracodawcę do niezwłocznej wypłaty zaległych wynagrodzeń. Jeśli to nie skutkuje, można napisać przedsądowe wezwanie do zapłaty wynagrodzenia i jeśli nie okaże się ono skuteczne, wystąpić do sądu. Podobnie jeśli umowa o pracę rozwiązała się i były pracodawca nie wypłacił wynagrodzenia, również można zawiadomić PIP.
Co grozi pracodawcy za niewypłacenie wynagrodzenia? Czy wypłata musi być na konto?
Najczęściej grzywna nakładana przez PIP, ale również ewentualna sprawa w sądzie, jeśli pracownik wystąpi do sądu ze stosownym roszczeniem. Sąd może wówczas nakazać pracodawcy wypłatę wynagrodzenia, podobnie nakazać pracodawcy wypłatę wynagrodzenia i innych świadczeń przysługujących pracownikowi może PIP po dokonanej kontroli. Roszczenia pracownicze ulegają przedawnieniu po 3 latach odkąd stały się wymagalne.
Czy można wypłacić wynagrodzenie przed terminem? Można. Przepisy zakładowe czy kodeks pracy wskazują najpóźniejszy termin wypłaty wynagrodzenia, ale nie wskazują najwcześniejszego.
Czy wypłata musi być na konto?
Wypłata nie musi być na konto, o ile pracownik złożył pisemny wniosek o wypłatę wynagrodzenia do ręki w gotówce. Domyślnie wynagrodzenie wypłaca się przelewem. Prawidłowe uiszczanie pensji pracownikowi to obowiązek pracodawcy i pracodawca jest związany wnioskiem pracownika w tym zakresie.
Wypłaty pensji z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych
Warunkiem wypłaty świadczeń przez FGŚP z tytułu niezaspokojonych roszczeń pracowniczych jest związane wyłącznie z niewypłacalnoścą pracodawcy.
Wypłata do 10 kiedy na koncie, jak 10 wypada w weekend? Pracodawca musi zapłacić w piątek, nie? Czyli w piątek pieniądze muszą być na koncie już, czy pracodawca dopiero może zrobić przelew i pieniądze będą w poniedziałek? 10 w niedzielę kiedy wypłata?
§ 3. Jeżeli ustalony dzień wypłaty wynagrodzenia za pracę jest dniem wolnym od pracy, wynagrodzenie wypłaca się w dniu poprzedzającym.
Czyli pieniądze powinny być na koncie w piątek.
Jeśli w przypadku 6 na 12 ostatnich miesięcy wypłata była przelewana po terminie( 11, 12,14 dzień miesiąca, dodatkowo pracodawca uchyla się od płacenia nadgodzin i proponuje mniejsza kwotę pod stołem, to czy to jest podstawa do rozwiązania umowy z winy pracodawcy i starania się o odszkodowanie?
Dzień dobry
Tak, to jest ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków ze strony pracodawcy – opóźnienia w terminach wypłaty, wynagrodzenie poza listą płac, a więc bez składek i podatku, brak rozliczenia nadgodzin. To się kwalifikuje na rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawcę i żądania odszkodowania.
Dzień dobry.
Jeżeli pracodawca nie przelewa wyplaty do 10 tylko 11,12 przez 7 miesięcy z 14, to czy można zwolnić sie z pracy natychmiastowo beż wypowiedzenia?
Dzień dobry. A z czego wynikają opóźnienia? Pracodawca tłumaczy to jakoś? Co do zasady jeśli opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia się powtarzają, to jest to podstawa do rozwiązania umowy o pracę w trybie natychmiastowym, z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawcę, jeśli opóźnienia te są przez niego zawinione, celowe lub wynikają z niedbalstwa.
A ja od rozwiazania umowy o prace za porozumieniem stron, czekam juz miesiac na pensję. Dzwonilam do pracodawcy ale nic sobie z tego nie robia. Zlozylam skarge w PIP.
Bardzo dobrze Pani zrobiła. Niektórzy pracodawcy opóźniają wypłatę wynagrodzenia, wychodząc z założenia, że wypłacą ostatnią pensję 10 dnia następnego miesiąca. Takie działanie jest zabronione. Roszczenie o wypłatę ostatniego wynagrodzenia staje się wymagalne z dniem rozwiązania umowy, bez względu na ustalony termin wypłaty.